Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Athlandil_Oylam
Gość
|
Wysłany: Czw 23:57, 07 Wrz 2006 Temat postu: Dobro i zło |
|
|
Chciałbym podyskutować na tematy filozoficzne więc...
Na początek zapytam się : czy zabijanie jest dobre?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
siroshin
Troll
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Pią 13:51, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no oczywiście a najlepiej to zabijać z finezją tak żeby krew sie lała po ścianach i po okolicy heheheheh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marbit
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Pią 16:12, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To tak:) filozofia ma tutaj nie wiele wspólnego bradziej moralność:] ale co do filozofii to jest tak że różnie się mają do tego nurty filozoficzne;) poczytaj a się dowiesz...
Ja tylko powiem tak... zalezy z jakich powódek:/ bo np. bandyta katuje jakąś starszą kobiete ty stoisz 20 metrów dalej z pistoletem w ręku... jak dobiegniesz pewnie i tobie da rade... jak strzelisz to go zabijesz a jak nie strzelisz to babcia umrze... czy ty będziesz odpowiedzialny za jej śmierć bo niezabiłeś bandyty? Jestem zwolennikiem pewnej dozy relatywizmu moralnego bo żelaznych zasad nie da się stosować do każdej sytuacji:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thorgee
Drugi po cesarzu
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:32, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A co z samoobroną?
Chyba wolę iść siedzieć za "przekroczenie obrony koniecznej (opcjonalnie: ze skutkiem śmiertelnym)", niż pozwolić, żeby ktoś skrzywdził/zabił mnie bądź ludzi ze mną.
Nie mówię, że zabijanie w samoobronie jest dobre, bo zabijanie nigdy nie jest dobre. Podobnie, zabijania nic nie usprawiedliwia.
...ale chyba jednak jakimś łaskawszym okiem spojrzalbym na kogoś, kto zabił, bo zabójstwo było tym "mniejszym złem".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Troll
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Pią 21:04, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Najpierw to trzeba zdefiniować dobro i zło. Np. dal nas Hitler był zły, bo krzywdził nasz kraj, ale dla niemców był bohaterem bo chciał powiększyć państwo, polepszyć byt przeciętnego niemca itp. Wg. mnie dla każdego dobro i zło to co innego. A co do sytuacji z babcią i bandytą: a jeśli babcia za młodu czyniła rzeczy gorsze niż ten bandyta? Jeśli np. katowała swoje/czyjeś dzieci/zwierzęta? A bandyta pierwszy raz robi coś takiego na niej, to kto jest teraz zły i niedobry? Nie ma dobra i zła, są tylko różne pojęcia moralności. A jeśli przez przypadek rozdeptam mrówkę ( czyli zabiję ją, ale nieświadomie) - to jest zło? Przecież nie zauważyłem że ją rozdeptałem! Ale zgodnie z waszą definicją "dobra i zła", uczyniłem zło. Chociarz nawet o tym nie wiedziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marbit
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 12:34, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze żadna definicja dobra i zła nie padła.
Po drugie nie możemy porównywać śmierci mrówki do śmierci człowieka...
Ja podałem tylko taki przykład aby dać rozeznanie właśnie o tym iż trzeba niekiedy dostosować swoje reguły do okoliczności (relatywizm moralny) A o takie sprawy jak zabijanie dla wyzszych celów już wiele razy się filozofowiem, socjologowie i inni kłócili;)
Jako przykład mogę podać liberalizm a raczej jego bardziej skrajne poglądy, można z nich wywnioskowac że w celu zachowania wolności ogółu można zabić jednostkę... dlatego nei lubie liberalizmu bo się kłóci sam ze sobą bo w tedy zabieramy wolność osobistą człowiekowi:/
I jeszcze jedna prośba... nie wciągajcie w to Hitlera:) to człowiek o chorych poglądach i jest to postać naprawdę kontrowersyjna... nie dla każdego niemca był bohaterem i nie dla każdego Nie-Niemca był zbrodniarzem:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Troll
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Sob 14:49, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
NIE MOŻNA PORÓWNYWAĆ ŚMIERCI MRÓWKI DO ŚMIERCI CZŁOWIEKA?!?!?!?! A KIM NIBY JEST CZŁOWIEK?! NADISTOTĄ? PÓŁBOGIEM? MRÓWKA MA TAKIE SAMO PRAWO ŻYĆ JAK CZŁOWIEK! A to że jest mniejsza nie ma tu nic do rzeczy! A np. słoń jest większy od człowieka, czyli w takim razie zabicie słonia jest o wiele większą zbrodnią niż zabicie człowieka?! I ty mi Marbit nie mów że żadna definicja dobra i zła nie padła skoro uważasz że morderstwo mrówki jest niczym w porównaniu ze śmiercią człowieka! (Sorki, ale mnie takie opinie o tym kto jest ważniejszy wk******** na potęge)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marbit
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 16:54, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
chupacabras jestem człowiekiem wierzacym więc wierzę iż człowiek ma duszę, to właśnie odróżnia nas od mrówek itd. Pozatym człowiek jest istotą obdarzoną rozumem mrówki posiadają jedynie instyngt...
A zadam ci takie pytanie... niezabiłeś nigdy żadnego komara czy czegoś takiego? i Co płakałes po tym? Przecież według ciebie popełniłeś zbrodnie rangi morderstwa ludzkiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Troll
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Sob 18:22, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
NIE. NIE KIEDY NIE MUSIAŁEM. Komary zabijam, bo one są moimi naturalnymi wrogami. Tzn. one żywią się moim kosztem, więc mam prawo się bronić. A muchy latające po domu łapię w słoiczek i wypuszczam na dwór. Pajączki też. Ale gdy nie muszę to nie zabijam. Dla mnie zabicie człowieka nie różni się niczym od zabicia muchy/mrówki/kota/tygrysa/slonia/żyrafy itd. Tylko człowieka zabić trudniej. A skąd wiesz że mrówki nie mają duszy? Pytałeś się ich? I może odpowiedziały? Pozatym nawet gdybym zabił człowieka nie płakałbym przy tym. (Jeśli niebyłby to bliski mi człowiek of course) Człowiek jest zwierzęciem. Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego zwierzęta nie wierzą a Boga? Ano dlatego że im on nie potrzebny. Ludzie potrzebowali wyjaśnienia dlaczego istnieją i wymyślili sobie Boga. A mrówki chcą po prostu przetrwać i żyć dalej i ch** je obchodzi dlaczego żyją i kto je stworzył. Tak samo jak każde inne zwierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zR@ziel
Homo erektus
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Eye of Terror
|
Wysłany: Sob 18:28, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
bwahaha, fanatyk XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marbit
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 18:40, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
po pierwsze to tak... jak już powiedziałem jestem człowiekiem wierzacym w Boga i wierzę że ludzie mają duszę a zwierzęta nie- wierzę, a nie "wiem"
Po drugie a skąd ty wiesz że zwierzęta nie wierzą w Boga? ( bardzo proszę o pisanie tego dużą literą) Pytałeś się ich oto? Thor (chyba) kiedyś miał w podpisie takie coś "Najbardziej można zaszkodzić sprawie broniąc ją błędnymi argumentami" ty właśnie to robisz
Co do zabijania człowieka... bardzo ci współczuje twojego poglądu na ten temat:/ Ja powiem tak... nie mógłbym zabić człowieka nie zależnie od okoliczności... poprostu nie dałbym rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thorgee
Drugi po cesarzu
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:15, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nietsche napisał: | Najbardziej zdradliwym sposobem szkodzenia jakiejś sprawie jest bronienie jej z umysłu błędnymi argumentami. |
Chupacabras, sam napisałeś, że człowiek różni się od mrówki i wszelkich innych stworzeń. Człowiek to jedyna istota, która świadomie śmieje się. Człowiek to też jedyna istota mająca pełną świadomość tego, że umrze. Wszystkie inne po prostu żyją, nie rozmyślają o przyszłości, życie dla nich toczy się od posiłku do snu, od snu do posiłku (najprościej, oczywiście wchodzi instynkt stadny, psychologia roju, etc).
Właśnie ta świadomość własnej śmiertelności odróżnia nas od innych stworzeń i myślę, że właśnie tę świadomość nazwać można "duszą". Choćby nawet dla uproszczenia.
Tego nie ma nikt inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Troll
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Nie 14:21, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Thor, i właśnie dlatego ludzie wymyślili Boga! (Nie Mar, nie napiszę dużą literą. Bo nie mam powodu.) ZASTANAWIALI się dlaczego i po co żyją i potrzebowali wyjaśnienia. Zwierzę, jak sam powiedziałeś, po prostu żyje od posiłku do snu. Gdyby ludzie nie myśleli abstrakcyjnie (tak to się chyba fachowo mówi ;-P) nie wymyśliliby sobie Boga. Ot, cała filozofia.
Od zwierząt odróżnia nas także sposób porozumiewania się. My mówimy całymi zdaniami z podziałem za wyrazy. Zwierzęta tylko wypowiedzi w stylu nawoływania czy płaczu. Ale nawet "dusza" i rozmawianie nie uprawnia nas do czucia się lepszymi od zwierząt. One sobie bez nas poradzą w życiu, a my bez nich nie. Więc je łaskawie przynajmniej szanujcie. (Wyjżyjcie w nocy za okno. Jeśli nie zastosujecie się do tamtego polecenia zobaczycie za oknem wściekłego Chupacabrasa )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marbit
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Nie 18:24, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ech... ktoś tu powiedział że nie należy szanować zwierząt? Po drugie "Bóg" pisze się z różnych powodów... min. dlatego że możesz w ten sposób kogoś urazić:/
Pozatym twoje wypowiedzi to jakies dziwne "gdyby".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Troll
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Pon 8:43, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mar, filozofia właśnie polega na takim "gdyby", czyli pytaniach bez odpowiedzi. A Athlandil chciał podyskutować właśnie na tematy filozoficzne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|