Moongroow
Goblin
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsząd
|
Wysłany: Czw 15:03, 06 Gru 2007 Temat postu: Minifelietony #4: "Pierdolona Era Techno" |
|
|
Coby dać wam powód do popisu, wpadłem na pomysł by o czymś napisać, ponieważ całe społeczeństwo ogarnęły chmury "nic nie robienia". Mianowicie, słuchałem piosenki analogsów o bardzo orginalnym tytule "pierdolona era techno" i wpadłem w trans rozmyślań o owym typie muzyki. W gruncie rzeczy, jest to muzyka jak każda inna, tyle ,że mniej inteligentna, więc dlaczego społeczeństwo ludzi takich jak np. my, tak bardzo ją neguje? Może to co napisze wyda się wam oczywiste ,ale jest to bezsensowna łupanka , która nie ma nic wspólnego z prawdziwą muzyką, ba! nawet pokusze się tu o użycie słowa: hałas, bo czymże innym ona jest? Techno ciągnie za sobą trance, które jest o tyle odmienne od swojego stworzyciela, iż dodane są do niego lekkie szumy, odgłosy kobiet, bądź coś w stylu wyładowań elektrycznych, nie wiem jak dokładnie mam nazwać tego typu odgłosy. Pewnie typowy technoman wyskoczy z tekstem: "no a te wasze ryki? te walenie w struny ,też nie jest fajne", ale nasze walenie w struny ma o wiele bogatszą subkulturę, nasze ryki ,mają tekst ,który niesie czasami ważne przesłania, lub poprostu odpręża. Cóż odprężającego jest w rytmicznym... że tak powiem napierdalaniu bez sensu i łupaniu , jakie to niesie przesłanie? Myśle ,że żadnego ,a sami ludzie ,którzy się tym upajają, są dla mnie zerem. Poprostu.... załamać się... wykopać dół i samemu się w nim spowrotem zakopać... Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|