Forum stowarzyszenia ludzi grających w RPG

Marbit

pyszne zimne, z pianką piwo...

Jednym słowem- jakie wasze ulubione?

Moim ulubionym do niedawna był Lech, jednak po części przez poglądy polityczne, a po części z nadmiernego jego pożytkowania powoli przerzucam się na Żywca.

A wy?

Lan Mandragoran

Dobry temat, dobry. Very Happy

U mnie króluje Tyskie oraz Hevelius Kaper.

Jakoś tak Tyskie smakowało mi od zawsze, pozostaję mu wierny. Zaś ciemne piwo piję od około 5 lat.
Kiedyś z kumplem przed imprezą w sklepie poprosiliśmy o najmocniejsze piwo jakie mają.
Podali "EB Porter"... no i tak się zaczęło piwkowanie ciemnych. Wink

zR@ziel

Zrazowe top 5 Very Happy

1. Heineken
2. Carslberg
3. Tyskie
4. Dębowe
5. Żywiec / moze być też w wersji porter

No i jeszcze niedoceniane acz wspaniale piwko Wojak, ale nie mam pojecia gdze je wcisnąć Cool

Edit

ARGH! Zapomnialem! SPECJAL FTW!!!!

Marbit

Dębowe tez lubię, ale Carslberga nie:/ ohydne do tego ta butelka na wpół plastikowa... i kapsel którego zapalniczką nie da się otworzyć!

zR@ziel

wtf ? Jaka wpol plastikowa ? Normalna szklana jest, a kapsel otwiera sie bardzo delikatnie i przyjemnie przekercajac go lekko w bok Wink

Marbit

no właśnie! to nie piwowa butelka!
a szkło jest dziwne... nie brzęczy tak fajnie:/

Xavon Ghus

każde p oza redsami i zeby mialo conajmniej 6%, i przedewszystkim Van-Pure (10%)

gamroth1

no cóż, jednak jestem patriota, poniekąd xD

1. Żywiec
2. Żubr
3. Lech
4. Harnaś
5. Heineken

i coś odnośnie piwka:
www.youtube.com/watch?v=M3ZhkLUcKT8

oraz

www.youtube.com/watch?v=XOKbhQbvpPA

Thorgee

1. Tyskie* (ponad wszystkie)
2. Żubr (jak wiemy - występuje w puszce)
3. Faxe (po pierwsze - 10%, po drugie - litrowe puszki, po trzecie - nordycki klimacik)
4. Radegast (tu z kolei českĕ republickĕ cyckĕ - ma tę zaletę, że występuje w odmianie, której polskie browary nie produkują - bursztynowej)

...a propos Radegasta. Do dziś rozwala mnie, jak se przypomnę tekst Kaczora, jak jedliśmy parówki zakampowani gdzieś w lasku między Trzyńcem a Czeskim Cieszynem. Obaj kupiliśmy po pół kilo parówek, on do tego jakieś cholernie słone. W pewnym momencie przestajemy jeść, bo już nam nie wchodzi (spróbujcie zjeść z rzędu pół kilo parówek). Dziesięć minut później Kaczor się krzywi, schyla nad parówkami i mówi:
"Kurwa, jem to. Jem, póki mam piwo, póki mam czym zapijać, bo potem to się zasolę tym gównem."
...wiem, że może opowiadane (a tym bardziej - napisane) nie brzmi to tak zabawnie, ale gdybyście to widzieli i słyszeli...

EDIT:
*-mam tu na myśli oczywiście wszelkie odmiany, tzn, Gronie, Książęce, Dębowe Mocne... [stacza się w piwną otchłań]

Moongroow

1. Heineken
2. Żubr
3. Faxe
4. Uwentualnie Lech

Kurcze .. jak ja dawo piwa nie piłem O_o

Nienna di Velaro

Piwo jest do duuupy drinki sa lepsze Very Happy